Oldskulowe trampki
Choć trudno w to uwierzyć popularnym trampkom stuknęła właśnie „setka”. Pierwsza partia obuwia powstała dokładnie 100 lat temu w Ameryce
Choć trudno w to uwierzyć popularnym trampkom stuknęła właśnie „setka”. Pierwsza partia obuwia powstała dokładnie 100 lat temu w Ameryce
Innowacyjne buty nosiły nazwę All Star i powstały w fabryce Marquisa M. Converse.
Pierwszy model sięgał za kostkę i podobnie jak dziś miał grubą, gumową podeszwę i płócienny wierzch. Bok buta zdobiło znane do dziś logo firmy – biała gwiazda. Zaprojektowano je z myślą o koszykarzach, jednak ci niechętnie nosili All Starsy.
Prawdziwą popularność zawdzięczają Charlesowi „Chuckowi” H. Taylorowi, zawodnikowi drużyny Akron Firestones, który włączył się w promocję produktu. Dzięki niemu w „chuckach” zaczęli chodzić prawie wszyscy. Popularna i używana do dziś w Ameryce nazwa pochodzi właśnie od pseudonimu Taylora.
Z fabryki Conversa wyszedł także konkurencyjny model obuwia. Tenisówki, jak sama nazwa wskazuje miały służyć do gry w tenisa. Mówiło się wówczas, że nie hałasują podczas chodzenia, dlatego nazywano je sneakers (od ang. zakradać się). W Polsce były znane jako cichostępy albo cichobiegi.
Do naszego kraju trampki przywędrowały w latach 30. XX wieku. Produkcją sportowego obuwia zajęła się firma Stomil. Polska nazwa pochodzi od trampa, czyli wędrowca.
W latach sześćdziesiątych stały się symbolem buntu, doskonałym narzędziem do manifestacji swojej niezależności, młodzieńczej fantazji, stylu i wolności. Bez nich sex, drugs & rock’n’roll byłoby bez wyrazu.
Obecnie trampki przeżywają swoją drugą młodość. Są prawdziwym krzykiem mody. I tak jak kiedyś szokują, ale tym razem już nie swoim kształtem, a wyglądem. Nowoczesne trampki ozdabia się motywami wschodnimi, graffiti, zwierzętami, animacjami, postaciami z bajek i wszystkim, co przyjdzie do głowy projektantom. Produkuje się je z najróżniejszych tkanin, z różną ilością dziurek i o różnej długości.
Same trampki to nie wszystko – ważne są jeszcze sznurówki, które służą nie tylko do zawiązywania , one mają przede wszystkim wyglądać i zwracać uwagę.
Dzisiaj trampki funkcjonują nie tylko jako obuwie sportowe. Teraz to element lifestylowy. Doskonale wyglądają z jeansami i marynarką – zestaw idealny na niezobowiązujące spotkanie.
„Czakówki” widujemy nie tylko w szkole czy na ulicy. Wystarczy włączyć telewizor albo otworzyć gazetę, aby natknąć się na wizerunek zagranicznej lub rodzimej gwiazdy eksponującej modne obuwie. Przykładem może być Kuba Wojewódzki, który ze swoim trampkami zdaje się nigdy nie rozstawać.
Od stu lat trampki królują na ulicach. Wygoda i ciekawe wzory sprawią, że jeszcze przez wiele lat nie trzeba będzie chować ich do szafy.