Steve Jobs – mało znane fakty z życia komputerowego geniusza
Nikt w historii przemysłu komputerowego, a może nawet całej amerykańskiej gospodarki nie budził tak skrajnych reakcji. Podziwiany lub pogardzany. Jego geniusz i innowacyjność od dawna budziły emocje.
Nikt w historii przemysłu komputerowego, a może nawet całej amerykańskiej gospodarki nie budził tak skrajnych reakcji. Podziwiany lub pogardzany. Jego geniusz i innowacyjność od dawna budziły emocje.
Despotyczny styl zarządzania jako dyrektor generalny Apple nie przysporzył mu wielu przyjaciół. Przyniósł za to fortunę, wpływy i miejsce w gronie współczesnych geniuszy. Mimo to, na oficjalnej stronie producenta iPada, biografia jego twórcy zmieściła się w kilkudziesięciu znakach – „Steve dorastał w morelowych sadach, które później stały się znane jako Dolina Krzemowa”. Bardzo wymowne…
Na cześć jednego z najbardziej niezwykłych ludzi naszych czasów przedstawiamy wam pięć istotnych faktów, których mogłeś o nim nie wiedzieć.
1) Steve Jobs był adoptowany
Do adopcji trafił niedługo po urodzeniu. Gdy dorósł wynajął prywatnego detektywa, który miał znaleźć jego biologiczną matkę. Dowiedział się, że dwa lata po oddaniu go do adopcji matka urodziła drugie dziecko – dziewczynkę. Jest nią Mona Simpson, autorka bestsellerowych powieści. Ona też dowiedziała się o bracie dopiero jako dorosła.
2) Steve Jobs zaprojektował system schodów
Bez wątpienia, żaden prezes nie był tak bardzo utożsamiany z własną firmą ja on. Jego podejście oraz zamiłowanie do praktycznych rzeczy i ich projektowania było widoczne na każdym kroku. Po części dlatego nazwisko Jobs widnieje jako współwynalazca na setkach związanych z Apple patentach.
Podczas gdy część z nich stanowi milowy kamień w dziedzinie techniki komputerowej, niektóre są co najmniej zaskakujące – na przykład szklane schody, które można podziwiać w głównych sklepach Apple’a.
3) Komputer Jobsa został człowiekiem roku
W lutym 1982 roku, podobizna Steve’a Jobsa pojawiła się na okładce magazynu Time jako ilustracja artykułu “America’s Risk Takers”, pełnego pochlebnych informacji. Dzięki niemu autor tekstu, Mike Moritz dostał pełny dostęp do tajemniczego budynku Apple. Miał być nawet oficjalnym historykiem firmy.
Niedługo później Moritz przeprowadził w serię wywiadów z pracownikami Apple. Jobs był więc pewien, że magazyn przyzna mu prestiżowy tytuł Człowieka roku. Zamiast niego „Man od the year for 1982” został… komputer. Wściekłość właściciela firmy była tak wielka, że groził zastrzeleniem każdego pracownika rozmawiającego z Moritzem.
4) Steve Jobs zbanował książkę „Mac for dummies” (Mac dla opornych)
Publikacja nieautoryzowanej biografii Jobsa autorstwa Jeffrey’a Younga „iCon: The Greatest Second Act in the History of Business” tak bardzo rozwścieczyła jej bohatera, że położył embargo nie tylko na nią, ale na wszystkie książki wydawnictwa John Wiley & Sons. W efekcie w sklepach Appla nie kupisz wydanych przez nich poradników „Mac for dummies” i innych przygotowanych z myślą o produktach Jobsa.
5) Steve Jobs był największym akcjonariuszem Disney’a
Po tymczasowym odejściu z Apple w 1986 roku Steve Jobs odkupił Graphics Group od George’a Lucasa i na jego podstawie utworzył Pixar Animation Studios. Przez dekadę firma zarabiała na sprzedaży sprzętu graficznego, dopóki nie podpisała umowy z Disney’em na tworzenie i dystrybucję komputerowych filmów animowanych. W 1995 roku Toy Story, pierwszy film pełnometrażowy wykonany wyłącznie komputerowo, zarobił dla firmy miliony dolarów. Mimo, że Steve Jobs w 1997 roku powrócił do Apple’a, pozostał dyrektorem generalnym Pixara.
W 2006 roku Disney wykupił większościowy pakiet Pixara, wymieniając 2,3 akcji Disney’a za jedną Pixara. W ten sposób Jobs stał się największym indywidualnym akcjonariuszem Disney’a (7,3%). Mniej udziałów ma nawet siostrzeniec Walta Disney’a, Roy.