Tatuaże – dzieło sztuki czy szpecąca fanaberia?

Dla jednych tatuaż to dzieło sztuki, dla innych wzór szpecący ciało. Niektórzy traktują go jako ozdobę, inni jako manifestację poglądów. Jedno jest pewne: jego wybór musi być przemyślany, bo to pamiątka na całe życie

Zanim zapadnie ostateczna decyzja, sprawa wymaga kilkukrotnego przemyślenia, bo jest to przyjemność na całe życie. Oczywiście można po kilku latach jeśli się znudzi usunąć go. Nie jest to jednak takie proste. Zabieg usuwania tatuażu jest bolesny, drogi, trzeba przeszczepić skórę, rany długo się goją i zostają blizny. No i warto też dokładnie sprawdzić salon tatuażu, w którym zamierzamy się ozdobić, bo zrobienie tatuażu niesie ze sobą ryzyko zarażenia się np. wirusowym zapaleniem wątroby.

Jak pielęgnować świeży tatuaż?

Najlepszą porą na zrobienie tatuażu jest początek wiosny. Do lata z pewnością tatuaż powinien się wygoić i można śmiało eksponować i pokazywać znajomym. Wtedy też nie nosimy już tylu ciepłych ubrań, co zimą i tatuaż nie będzie narażony na podrażnienie ciepłymi spodniami czy bluzą.

• Po zdjęciu opatrunku należy przemyć wytatuowane miejsce chłodną wodą z mydłem, usunąć resztki krwi lub osocza.
• Ranę kilka razy na dzień smarować maścią gojącą.
• Zadbać o nawilżenie skóry, wklepując w tatuaż krem.
• Gdy tatuaż się goi lepiej chronić go przed otarciami i innymi podrażnieniami.
• W tym czasie należy unikać kontaktów z wodą.
• Unikać solarium i wystawiania na intensywne słonce.
• Skóra się łuszczy, nie stosować peelingów.
• Gojeniu towarzyszy swędzenie, nie wolno tego drapać, a szczególnie samemu nie ściągać strupków – to wydłuży gojenie